Subiektywnie o echosondach z sonarem bocznym w rozmiarze 7 cali- bez ekranu dotykowego.

Można faktycznie dostać bólu głowy. 


   Sprawa rozpoczęła się latem minionego roku. Sprawdzony partner projektu sonary i mapy- czyli sklep Fishtech dostarczył Garmina Strikera 7 vivid , dystrybutor Lowrance  dostarczył Hooka Reveal 7TS, dystrybutor Humminbird już wcześniej przysłał Helixa7 MSI G4, a Wojtek pożyczył na akcję swojego Elementa 7 HV. Nie było zapowiedzi nowych 7mek podstawowego tieru w brandach Garmin, Humminbird, Lowrance, Raymarine. Nie trzeba było się więc spieszyć, wpis może być pomocny tym, którzy chcą poszukać dla siebie odpowiedniego rozwiązania sprzętowego na nadchodzący sezon. 

Każdy z ekranów został omówiony przeze mnie na kanale sonary i mapy, dla wszystkich prócz Elementa są dodatkowe materiały, które publikowałem w ostatnich dwóch latach. 

Więcej o opcjach sonarowych, z materiałami nagrywanymi na wodzie:


O mapach wraz z unikalną demonstracją jednej wody w mapach wszystkich urządzeń tutaj;


Subiektywnie o plusikach i minusikach urządzeń- poniżej: 


Sumarycznie zebrałem swoje obserwacje sprzętu i jego własności w postaci tabeli. 
Przyjąłem taki klucz rozdzielania punktów:
- każda funkcjonalność to 1p. 
- każda możliwość obsługi danych zewnętrznych, przetwarzania danych to także 1p. 
- funkcjonalność maksymalna to 3p.  w danym elemencie porównywanym. 
- najwyższa cena 1p. - najniższa - 4p. 

Co z tego wszystkiego wynika? Jak używać tej tabeli??
NIE MA URZĄDZENIA IDEALNEGO I NIE BĘDZIE GO! NIEZALEŻNIE OD TIERU. Nie ma zwycięzcy wyraźnego, bo traktowanie łącznie całego urządzenia pozwala na ogólny wniosek o nim, wycinkowo- np. w danej kategorii tabeli- sonar, opcje mapowe, funkcjonalności- tam należy szukać różnic i kierować się wybierając swój sprzęt. 
Zobaczcie jakie są kosmetyczne różnice w punktacji sumarycznej. Weźmy na przykład skrajne cenowo urządzenia Striker i Humminbird
- Garmin ma atut ceny i obsługi
- Humminbird możliwości mapowych, rozbudowy systemu

Więc jeśli nie potrzebujemy urządzenia drogiego, chcemy mieć sprzęt prosty w obsłudze, nie mamy potrzeby zaawansowanego mapowania i obsługi map płatnych- warto pomyśleć nad Strikerem. 
Jeśli chcemy ekran, który dzięki możliwościom komunikacyjnym będzie "żył dłużej" na naszej łodzi- jako  element sieci urządzeń- pomyśleć można o Helixie 7 G4N. Jeśli chcemy sonaru prostego w obsłudze z wygodną customizacją ekranu, szerokim dostępem do wydawnictw mapowych- warto pomyśleć o Hooku Reveal. Element jest urządzeniem , które na wodzie także spełni swoje zadanie bardzo dobrze, ale trzeba pamiętać o kilku sprawach z obsługi- przede wszystkim nie grzebać w nim. Więc jeśli kto podróżuje na północ kontynentu, do tego łowi w morzu- tam Element się sprawdzi, bo ma bardzo dobry sonar tradycyjny oraz obsługuje Navionics. 
A jakie są wasze spostrzeżenia odnośnie moich spostrzeżeń? Zachęcam do dyskusji u mnie na fp. 

Wpis sprzed 2 lat porównujący Strikera Plus z Hookiem Reveal TS








Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak sonar boczny obrazuje ryby? Przegląd screenów od różnych marek echosond.

Humminbird Helix - który model wybrać?